3 lutego 2014

kulturalnik przez emocjonalnik.

     Jestem osobą dość niestabilną emocjonalnie, choć moje życie nie należy do najbardziej przebojowych. Zmiany są jednak czymś naturalnym. Nie da się ich wykluczyć. Tym bardziej w okresie dojrzewania, także tego kulturalnego, o którym chciałabym napisać więcej. Taka własna koewolucja genetyczno- kulturowa. Cały czas szukam siebie, poszukiwania te często dokumentowałam na blogach- pisząc, dodając zdjęcia, czy też grafiki, niekoniecznie mojego autorstwa. Była już moda, na której niezbyt dobrze się znałam, była literatura, która też nie jest moją najmocniejszą stroną, a co będzie teraz? Chciałabym postawić na coś, co towarzyszy mi każdego dnia od poczęcia, mianowicie- emocje. Aż dziwnym jest, że nigdy wcześniej nie wpadłam na to, że mogę je opisać. Emocje są czymś, czym egzystuję. W przeciwieństwie do tego co przemija, oczywiście. Moda kończy się w sobotę, kiedy to moim strojem jest niezwykle fashion piżama. Zamiłowanie do literatury kończy się, kiedy pojawiają się łzy i to bynajmniej nie te ze wzruszenia. Zwykłe przemęczenie oczu, które doprowadza do frustracji i rzucania lekturami (tak, kiedyś rzucałam książkami... też żałuję). Emocji nie wyrzucę. I choć nie zawsze da się żyć z kultury, to już kulturą jak najbardziej.
     Chcę (jest ogromna różnica między chcę, a chciałabym) pisać o szeroko rozumianej kulturze i przede wszystkim- emocjach jakie we mnie wywołuje. Bardziej opinie niż recenzje. Opis, interpretacja i opinia? Nie. Więcej subiektywizmu aniżeli faktów. Literatura też będzie, ale przez inny pryzmat. Obok teatru, filmu, architektury- raczej sztuki, przez różne s. Nie bezpośrednio o aktorach, a o ich mimice, głosie, gestach. O obrazach, sytuacjach, i wokół tego zbudowanej aurze. Prośba Gombrowicza (Tak piszcie, żeby było wiadomo po przeczytaniu, czy pisał blondyn, czy brunet!), co prawda skierowana do krytyków- będzie spełniona. Postaram się. A zacznę od czegoś wyjątkowego. Dla mnie oczywiście. I może dzięki temu wszystkiemu, w końcu się określę jak Józio.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad na moim blogu. Bardzo cenne są dla mnie Wasze pochlebne komentarze, ale i te ze słowami krytyki. Jeśli macie jakieś uwagi- napiszcie o tym, dzięki temu będę mogła się doskonalić. :)